2010-06-01
Po konferencji w Łopusznej
Już po raz trzeci uczestnicy konferencji ATESTU nie zawiedli. Mimo niesprzyjającej pogody i zagrożenia powodziowego w różnych regionach kraju, przyjechali do Łopusznej koło Nowego Targu na konferencję „Ocena ryzyka zawodowego a koszty działań naprawczych”, która odbyła się w dniach 26-28 maja. Nie zawiedli także dlatego, że aktywnie brali udział w wykładach i warsztatach, a także dyskutowali w czasie przewidzianym na dyskusję oraz w kuluarach.
Koszty działań naprawczych mogą być niemałe, ale często ich w ogóle nie ma, ponieważ ocena ryzyka zawodowego stała się sztuką dla sztuki, nie wpływając na żadne działania. Jeśli się już ponosi te koszty, to trudno je policzyć, bo nie ma do tego narzędzi, a jeszcze trudniej oszacować, czy ich ponoszenie opłaci się pracodawcy. Właśnie: kwestia opłacalności była jednym z ważniejszych tematów poruszanych podczas konferencji. Bez liczenia strat, kosztów i zysków trudno uznać działalność behapowską za element zarządzania firmą.
Wykładowcy i uczestnicy konferencji poruszyli między innymi kwestie: niedocenianych acz ogromnych kosztów dolegliwości układu ruchu, wysokich kosztów i wątpliwych efektów funkcjonowania systemów zarządzania bhp, jakościowych analiz ryzyka jako podstawy do decyzji ekonomicznych w firmach, kosztów samej oceny ryzyka zawodowego, kosztów i korzyści związanych ze stosowaniem zaawansowanych środków ochrony indywidualnej, liczenia kosztów wypadków, oceny ryzyka maszyn, inwestowania w rozwiązania ergonomiczne, opłacalności szkoleń bhp, kosztów profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami.
Mamy nadzieję, że po tej konferencji behapowcy większą uwagę będą przywiązywać do liczenia kosztów, a wnioski do pracodawców będą popierać nie tylko podstawami prawnymi, ale też wyliczeniami – choćby zgrubnymi – kosztów i spodziewanych korzyści.
|
