W latach osiemdziesiątych, pracując na stanowisku instruktora oświaty zdrowotnej, interesowałam się również przyczynami i skutkami wypadków. Bardzo często czytałam miesięczniki: "Ochrona Pracy", obecnie "Atest-Ochrona Pracy" i "Przyjaciel przy Pracy", oraz wiele innych czasopism tematycznie związanych z moją pracą.
W tych miesięcznikach niejednokrotnie napotykałam nazwisko Wacław Gudalewicz, który był wielce zaangażowany w sprawy służby bhp i ochrony ludzi pracujących w warunkach szkodliwych lub nawet niebezpiecznych.
Wacław Gudalewicz pracował wówczas w Przedsiębiorstwie Spedycji Międzynarodowej C. Hartwig jako specjalista ds. bhp. On to właśnie z grupą osób podobnie jak On zaangażowanych w sprawy bezpieczeństwa pracy próbował zarejestrować stowarzyszenie osób pracujących w branży bhp.
Jeśli dobrze pamiętam to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie uznało potrzeby tworzenia stowarzyszenia, gdyż nie odpowiadało względom społecznym. Osobiście nie rozumiałam takiego określenia stowarzyszenia bhp, lecz moja praca mimo, ze była podobna to jednak trochę inna, lecz wymagająca wiadomości z zakresu bhp, stąd moje zainteresowania tą dziedziną.
Przez dłuższy czas nie interesowałam się już stowarzyszeniem sądząc, że odmowa rejestracji z niechęci zapaleńców do dalszego drążenia tematu.
Wacław Gudalewicz jednak nie ustępował i dopiero w 40-tą rocznicę powołania służby bhp bardzo skutecznie powołał grupę inicjatywną w ilości ok. 70 osób.
Pracowałam wtedy na stanowisku inspektora bhp w Zakładzie Telekomunikacji w Jeleniej Górze i wtedy już miałam bieżący dostęp do fachowej prasy, więc wiedziałam o tym, że Wacław Gudalewicz zaprasza wszystkich zainteresowanych i zaangażowanych w sprawy bezpieczeństwa pracy na spotkanie w Warszawie. Gwoli zaspokojenia naszej ciekawości ponieważ na ten zjazd pojechaliśmy z całą grupą osób pracujących w służbie bhp wrocławskiego Okręgu Telekomunikacji. Największe zaangażowanie w tej grupie osób wykazywała Pani Halina Pietrow pracująca na stanowisku specjalisty bhp w Dyrekcji Okręgu Telekomunikacji we Wrocławiu, która namawiała pozostałych do wzięcia udziału w tym spotkaniu.
|