ATEST Ochrona Pracy

Wirtualne muzeum bhp

Sortowanie alfabetyczne.

Kalendarium

Rok 2013

Trochę historii: setny numer naszego miesięcznika

 Dodano: 2015-06-26

 

          

      

2013-12-20  

Trochę historii: setny numer naszego miesięcznika  

 

Setny numer naszego miesięcznika, wydawanego wtedy pod nazwą „Ochrona Pracy” z podtytułem „Bezpieczeństwo i Higiena Pracy”, ukazał się w październiku 1955 r. Można w nim znaleźć m.in. korespondencję świadczącą o tym, że i w latach pięćdziesiątych były problemy ze szkoleniami bhp i toczyła się dość ożywiona dyskusja na ten temat.
Omówienie listu od czytelnika i odpowiedź redakcji opatrzono tytułem „O błędach instruktażu wstępnego”.
Redakcja tak streściła korespondencję, którą otrzymała: „Redakcja Ochrony Pracy otrzymała od ob. S.N., inżyniera bhp jednego z większych zakładów przemysłowych, list, w którym nasz korespondent zwraca uwagę na małą – jego zdaniem – skuteczność instruktażu wstępnego bhp, udzielanego robotnikom nowo przyjmowanym do pracy. Ponieważ poruszona przez ob. S.N. sprawa ma znaczenie ogólniejsze, Redakcja przypomina, że w Informatorze dołączonym do nr 5 Ochrony Pracy z 1955 r. znajduje się rozdział pt. Ramowy instruktaż wstępny, w którym podane są wskazania metodyczne dotyczące tego instruktażu oraz jego zasadniczy program. Niezależnie od tego zamieszczamy poniżej odpowiedź na list ob. S.N. w przeświadczeniu, że zawarte w odpowiedzi tej uwagi mogą przyczynić się do osiągania lepszych wyników wstępnego szkolenia nowo przyjmowanych do pracy robotników.”
Oto fragmenty tej odpowiedzi, podpisanej przez Andrzeja Mazurkiewicza:
„Wielu instruktorów – wykładowców popełnia przy udzielaniu instruktażu wstępnego błędy z punktu widzenia dydaktyki. Błędy te odbijają się niekorzystnie zarówno na poziomie instruktażu, jak i na zainteresowaniu słuchaczy. Wyliczymy najczęściej spotykane:
1. Instruktor, mając do czynienia z nowo przyjętymi robotnikami, nie może od razu zorientować się, czy i jaką znajomość warunków pracy przemysłowej oni już posiadają. Ponadto nie zna ich rozwoju umysłowego, szybkości pojmowania, zainteresowań. Wskutek tego instruktor najczęściej nie wie, na co przy objaśnianiu należy zwrócić szczególną uwagę, a co można pominąć bez istotnej szkody. Niewprawny instruktor – wykładowca, wbrew swemu głębokiemu przekonaniu, mówi raczej do siebie, aniżeli do słuchaczy, a przez to może być niezrozumiany w ogóle albo zrozumiany błędnie. (…)
2. Instruktor, chcąc podnieść własny autorytet, często niepotrzebnie używa zwrotów i nazw wziętych z obcego języka, a niezrozumiałych dla słuchaczy (…).
3. Bardzo często instruktor dezorientuje słuchaczy używając szkodliwych ogólników zamiast pożytecznych sformułowań ogólnych. Są one pozornie podobne do siebie, a jednak zasadniczo różne. Ogólniki powstają wówczas, gdy słuchaczowi nie są znane elementy, wchodzące w skład danego pojęcia. I tak np. jeżeli słuchaczowi nie jest znana budowa, rodzaje masek i zakres ich stosowania, nie wolno używać, mówiąc o maskach, zwrotu odpowiednia maska, gdyż będzie to dla niego nic nie mówiącym ogólnikiem. Przeciwnie, gdy słuchacz już wie, jakie są rodzaje masek (…), gdy orientuje się, co to jest atmosfera zapylona, zagazowana, pozbawiona dostatecznej do oddychania ilości tlenu – wolno użyć zwrotu odpowiednia maska, który jedynie pod tym warunkiem staje się pożytecznym sformułowaniem ogólnym. (…).”  

 
  - 1 -